Na szyldzie widnieje napis: Ziemia Polska Kompostownia. Wieloznaczność przekazu możemy rozpatrywać długo. Zajmijmy się tym jednak, co rzuca się w oczy jako pierwsze. Przede wszystkim: ziemia polska, można tu upatrywać się patriotyzmu rodem z „Samych swoich”, gdzie garść ziemi wywieźć ze sobą należy. Można jednak iść w rozumowanie proste, że polska ziemia, to po prostu ziemia pochodząca z Polski. Ale oto człon obcobrzmiący: kompostownia. On może dać nam ostateczną wskazówkę, że chodzi o jakieś nawozy, o odpady, o firmę. I tak właśnie chyba ma być odebrany napis, lecz nie na darmo autorzy połączyli te słowa w jeden ciąg wyrazów, nie na darmo zastanawiać się trzeba nad sensem jawnym i ukrytym takiego wyrażenia. Im więcej myślimy i zastanawiamy się nad tematem, tym bardziej w niego się wdrażamy a co za tym idzie, tym więcej o nim wiemy. Chcemy rozgryźć słowną łamigłówkę i szukając rozwiązania dochodzimy do wielu konkluzji. Tylko najtrafniejsze rozwiązanie zostaje ale już jesteśmy bogatsi o nową wiedzę.
